-Carmen? Ech...- Powiedziała Megan i ziewnęła. Uniosła głowę i spytała- Wszystko dobrze?
Pokiwałam głową, a ona wstała i wyszła z pokoju kierując się do kuchni. Poszłam leniwie za nią. Kiedy tam doszłyśmy dziewczyna zaczęła grzebać w kuchennych szafkach i coś wyciągnęła. Wzięła też kubek i nalała do niego wody mineralnej
-Masz- Powiedziała i wręczyła mi szklankę z podłużną tabletką- Dobrze ci zrobi
-Co to jest za tabletka ?
-Łykaj i nie pytaj, zrobię ci coś do jedzenia
Po pięciu minutach wręczyła omlet i sok pomarańczowy. Podziękowałam i spróbowałam. Tak mi smakował, że pochłonęłam go w kilka sekund cały czas zachwalając.
-OK. Było fajnie, ale teraz muszę ci coś powiedzieć. Dziś możesz ostatni raz zobaczyć Damiana, bo wieczorem zabierają go do Polski. Tam będzie się nim opiekować rodzina.
Gdy to powiedziała od razu zalała mnie fala smutku. Oczy zaczęły mi zachodzić łzami, ale je szybko powstrzymałam.
-Zabierzesz mnie do niego?- Spytałam
-Jasne, ale się przebież
Spojrzałam na siebie. Miałam na sobie luźne spodnie i bluzkę do spania. Poszłam do garderoby i wybrałam czarne, wytarte rurki, czarne conversy i czarną o dwa rozmiary za dużą bluzkę Damiana z nadrukiem "Is coll!". Ale spoko nie było. Jeszcze przed wyjściem zrobiłam sobie warkocza po boku i rzęsy pomalowałam tuszem.
Położyłam rękę na sercu i poczułam pod bluzką wisiorek ze słonikiem. Od razu wzrok mi się rozmazał od łez. Otarłam oczy wierzchem dłoni. Muszę być dzielna- pomyślałam- muszę być dzielna. Damian pewnie by chciał bym żyła dalej pełni szczęścia, bym niczym się nie przejmowała... ale tak się nie da! Wytarłam oczy wierzchem dłoni i poszłam do Megan i pojechałyśmy.
Tak jaąc zastanawiałam się jak to będzie bez Damiana. Nie wiem czy w ogóle dam bez niego żyć czy pracować...praca. Będę musiała ją rzucić Zrobię to co chciałam od namłego, otworzę mały butik. Nagle moje przemyślenia przerwał głośny pisk opon pojazdu. Byliśmy już na miejscu. Wysiadłam z samochodu. Gdy zobaczyłam biały budeynek szpitalny zrobiło mi się słabo.
-Carmen! Nie możesz się tak cierpieć! Musisz o nim zapomnieć, ciągłe lamentowanie nic nie da....on nie wróci!
Jej słowa były tak pewne siebie, że nie wporst w nie nie uwierzyć. Chyba powinnam zapomnieć, ona dobrze mi radzi....
-Nie chcę iść do szpitala na odwiedziny- Powiedziałam z nagłą siłą
-Ale...
-On już nie wróci, nie można lamentować.... Sama tak powiedziałaś
Megan wyraźnie zdziwiła się moją nagłą zmianę. Oczy miała okrągłe jak pięćdziesięciocentówki
-Mam prośbę. Zawieź mnie do mojej pracy
-Nooo....OK- Powiedziała z wahaniem
Zawiozła mnie do biura, gdzie był mój szef.
Dotarłam windą na samą górę budynku i pewnym siebie krokiem ruszyłam do drzwi mojego szefa. Zamiast zapukać otworzyłam drzwi i od razu weszłam z wielkim impetem. Mężczyzna właśnie wkładał na półkę teczkę z dokumentami. Przerażony mną przeprówcił się i wszystkie papiery leżały na podłodze.
-Co pani!...- Zaczął krzyczeć, ale mu przeszkodziłam
-Rzucam to wszystko, nie chcę być modelką- rezygnuję!
Zrobił się cały czerwony ze wściekłości. Megan, która cały czas stała za mną złapała mnie za ramię syknęła
-Co ty robisz?!
-Rzucam pracę- Odparłam spokojnie
-Co za wychowanie! Jak pani tak morzę?! To ja panią rzucam! Nie chcemy tu takich!
Chciałam was zaprosić na bloga mojej koleżanki Basi (Michaliny). Pisze ona opowiadanie o bardzo podobnej matematyce i fajnie jej to wychodzi :)
Jeżeli przeczytacie to i chcecie dalszą część możecie mi napisać na gg, wtedy dodam
34720023
7 komentarzy:
Greetings from Finland. This blog is a fun, through access to other countries, people, culture and nature. Come see Teuvo pictures on my blog. Tell your friends why he must visit Teuvo pictures on my blog. Therefore, to obtain your country's flag rise higher Teuvo blog pictures of the flag collection. Have a wonderful weekend Teuvo Vehkalahti Finland
Doskonale wiem co to znaczy przestać kochać i jaki ból się z tym wiąże </3
Ciekawa jestem co zrobi bohaterka...
świetny blog :) już sie nie moge doczekać następnego rozdziału , że tak powiem :)
Napisz do mnie w KG na sd La_Crystalline
piszesz świetnie opowiadania
daję Znak że czytałam kropką. xd
co post jak przeczytam.
szkoda że nie piszesz częściej. :*
Prześlij komentarz